Nowe fotki z naszej zagrody

Jedna baba, jeden dzień, jedna ziemianka dla Dumci :)

Będzie tu!

 120x200 powinna być akurat.

 Inspektor nadzoru czuwa początkowo z daleka ;)

 ... coraz bliżej...

 ... coraz bliżej...

 ... dokładnie.

 Pani inspektor zmęczona, ale czujna.

 Pani inspektor poszła na drzemkę,

 a mamusia musi pracować :(

 i pracować.

 Jest! Od frontu

i od zaplecza.

O pani inspektor przyszła na odbiór techniczny :) Może być? Dobrze proszę Panią, będą kwiatki i bluszcz.

Wiosenne upały

 Smakołyki, grzecznie - każdy swoje.

 Miskę trzeba dokładnie wylizać...

 ... i odpocząć w cieniu, bo gorąco.

 Rozbierzemy "Wenus w futrze", ale od czego zacząć?!

 No pewnie, że od buzi, plecki, nóżki, brzuszek...

 ... łapki i ogonek...

 ... i pod ogonkiem.

UFF, od razu lepiej.

Przedwieczorna aktywność

Duma ma nowych kumpli.

 Na kolanach u Kuby Flapi, a przed nim łaciaty Ronson.

Oba kundelki szukają stałego domu.

Pozdrawiamy wszystkich psolubów :)

Przedwiośnie w Kotlarce

 Na spacer idziemy zawsze tą samą droga, ale lepiej od czasu do czasu sprawdzić, czy mama idzie z nami.

 Kto tu chodził od wczoraj?

 Teren bywa miejscami trudny...

... na szczęście można napić się wody po drodze.

 Co tam za rzeczką słychać, czy to żurawie?

 A! Sprawdzę innym razem. Woda jest taka mokra.

 O!!! Najmodniejszy zapach sezonu. Psi Chanel nr 2014 - sfermentowany krowiak.

 A ja sprawdzę co jest za rzeczką.

Nic takiego!

Dzień dobry panie Kreciku. Jak minęła zima?

 Och! Pies to ma ciężkie życie. Do domu łapy mnie ledwie niosą.

Żeby tylko mama mnie nie umyła. Taki zapach, byłoby szkoda.

Zima w kotlarce